Drożeją paliwa i energia, rosną ceny surowców do produkcji materiałów budowlanych. Kontrakty wynegocjowane kilka miesięcy temu teraz balansują na granicy opłacalności, więc firmy, które wcześniej nie doszacowały kosztorysów zaczynają szukać oszczędności. Decyzje rykoszetem trafiają w podwykonawców, którzy coraz częściej nie dostają wynagrodzenia na czas. – Możliwa jest fala bankructw – mówią eksperci naszego stowarzyszenia.

Jak podkreślają nasi eksperci dotkliwe dla branży skoki cenowe powodują destabilizację rynku. Stawki ustalane zaledwie kilka miesięcy temu, w zupełnie innych warunkach rynkowych, są już nieaktualne. Wykonawcy, którzy nie wzięli pod uwagę stałej tendencji wzrostu cen i nie przygotowali kosztorysów z zapasem, teraz mają problem z płynnością finansową.

Informację o analizie przygotowanej przez stowarzyszenie można znaleźć tutaj: